W tym miesiącu przedstawiam Wam moich zdenkowanych z małym opóźnieniem ale trochę się u mnie działo i musiałam się ogarnąć;)
Oto i moje pustaczki :)
Micele i toniki :) czyli to co tygryski lubią najbardziej ;)
1. Dermika Pure - łagodny płyn micelarny z różą do cery suchej i normalnej - recenzja nie długo pojawi się w osobnym poście.
2. Tołpa planet of nature - łagodny płyn micelarny do mycia twarzy i oczu ( KLIK ) .
3. Tołpa dermo face physio - płyn micelarny do mycia twarzy i oczu - jesli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdził to pełny opis znajduje się tutaj ( KLIK ) .
4. Floslek tonik bezalkoholowy z serii do skóry z problamami naczynkowymi - recenzja w trakcie modernizacji.
Pielęgnacja twarzy :
5. Dermika Hialiq 3D - hialuronowy krem pod oczy i na powieki - jeden z moich ulubieńców.
6. Olay total effects 7 in one krem +serum - osobny post już wkrótce bo kosmetyk wart jest zachodu.
7. Kolagen 100 % od BingoSpa - nad którego działaniem zachwycałam się tutaj ( KLIK ) .
Pielęgnacja ciała i mój ulubiony tusz do rzęs
8. Serum kolagenowe do ciała z olejkiem makadamia od Bingospa - serum bardzo przypadło mi do gustu, ma delikatny zapach i gęstą konsystencję, która bardzo ułatwia jego użycie gdyż nic nam nie spływa tylko idealnie przylega do ciała. Po jego użyciu skóra jest dobrze nawilżona i aksamitna w dotyku, podrażnienia są ukojone i co najważniejsze , nie lepi się. Polecam.
9. Moi prysznicowi ulubieńcy od Isany - ( KLIK ) .
10. Mój absolutny ulubieniec wśród tuszy czyli Colossal Volum'Express 100% Black - nigdy mnie nie zawiódł, jego intensywna czerń sprawia ,że spojrzenie nabiera wyrazu i głębi, rzęsy są idealnie rozdzielone, nie skleja ,nie kruszy się i nie podrażnia, po prostu mój ideał.
To by było na tyle, mam nadzieję ,że następne denko będzie bardziej obfite.
Pozdrawiam Was serdecznie . Napiszcie czy któryś z kosmetyków sprawdził się również u Was .
Do napisania :)
Spore denko, gratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, łatwo nie było :)
Usuńmoja mama bardzo lubi ten tusz, a mnie jakoś nie zachwyca ;p
OdpowiedzUsuńDla mnie jest najlepszy, za każdym razem kiedy mam chęć na coś nowego i kupię inny ,zastanawiam się po co to zrobiłam i wracam do niego ;)
OdpowiedzUsuńi ja bardzo lubię żele Isany :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te olejki pod prysznic nie mają innych zapachów, np. takich owocowych na lato :)
UsuńSporo miceli udało Ci się zużyć :)
OdpowiedzUsuńP.S. Proponuję wyłączyć obrazkową weryfikację komentarzy - można to zrobić w dziale Ustawienia w panelu blogera :)
Pytałaś co daje wyłączenie obrazkowej weryfikacji - zdecydowanie ułatwia pisanie komentarzy. Sporo osób się zniechęca do komentowania przepisując liczby z obrazków :P
UsuńKażdy nowy blog ma taką opcję włączoną - niestety :)
UsuńBardzo dziękuję za radę :)
UsuńCałkiem sporo zużyłaś, z Twojego denka miałam żele z Isany i tusz :)
OdpowiedzUsuńfajny blog, miło się czyta ;)) życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenka99.blogspot.com/2014/06/wasted.html nowa notka! zapraszam na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane ;)
Dziękuję, miło mi to słyszeć :)
UsuńOdwiedzam właściciela każdego zostawionego komentarza ale nie bawię się w coś takiego jak " obserwacja za obserwację " mimo ,że moich obserwatorów można policzyć na palcach u jednej ręki ;)
Sporo zużyłaś. Miałam micelka i mleczko z tej serii floslek, uwielbiałam je;)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś drażni ich zapach :/
OdpowiedzUsuń