ZAPRASZAM

ZAPRASZAM

piątek, 22 sierpnia 2014

Olay Total Effects 7 w 1 Duo krem na dzień + serum - recenzja

Cześć Dziewczyny !

Mam dzisiaj przygotowaną dla Was recenzję kremu Olay , która czekała dość długo w wersjach roboczych ale w końcu przyszedł i na nią czas.
Oto krem , któremu należy przyjrzeć się bliżej bo jest warty uwagi . Zapraszam na dalszą część postu.



Co mówi producent ?

Olay Total Effects krem + serum DUO powstał z myślą o nowoczesnych kobietach, które poszukują skutecznych i prostych sposobów walki z oznakami starzenia się skóry, umożliwiając im nieskomplikowaną, codzienną pielęgnację.
Idealnie łączy w sobie działanie sprawdzonego kremu odmładzającego 7 w 1 - zapewniającego odpowiednie nawilżenie i ochronę wierzchnich warstw skóry PLUS intensywnego serum - usprawniającego proces dostarczania składników odmładzających.  To kompleksowa pielęgnacja mająca za zadanie nadać naszej skórze blasku i zwalczyć 7 oznak starzenia:
  • Zmarszczki i linie mimiczne;
  • Utratę jędrności;
  • Widoczne pory;
  • Nierówny koloryt;
  • Nierówną strukturę skóry;
  • Suchość;
  • Brak blasku.
Zapewnia także ochronę UV na poziomie SPF 20.



Moja opinia.

Zacznę od opakowania , które bardzo mi przypadło do gustu, jest bardzo estetyczne, lekkie, z wygodną i  pompką do dozowania kremu. Aplikujemy dokładnie tyle ile chcemy. Dodatkowym atutem jest to, że dzięki temu ,że jest przezroczyste widzimy ile produktu mamy.
Co do zapachu, to jest idealnie trafiony w mój gust, delikatny ,kremowy, polubiłam go i to , że jakiś czas po aplikacji utrzymywał się jeszcze na mojej skórze.
Konsystencja również jest trafiona, taka jak lubię  gęsta i zwarta - dzięki temu kosmetyk jest wydajny i już niewielka jego ilość starcza na dokładnie posmarowanie twarzy.

Produkt stosowałam  na dzień - pod makijaż i na noc , dzięki jego wszechstronności nie musiałam nakładać dwóch kosmetyków ( serum i kremu )  - w obydwu przypadkach sprawdził się bardzo dobrze.

Produkt świetnie nadaje się do stosowania na dzień jako baza pod makijaż i wtedy, kiedy się nie malujemy - już chwilę po nałożeniu nadaje skórze delikatny satynowy mat i nawilżenie, nie ma uczucia ściągnięcia a koloryt skóry zostaje wyrównany. Skóra jest lekko napięta i wygładzona .
Muszę stwierdzić ,że podczas stosowania duo kremu mogłam bez oporu  wyjść bez podkładu.

 Jeśli chodzi o zmarszczki to nie mam jeszcze jako takich ale uważam, że mimiczne zostały spłycone. Dodatkowo zawarty w nim filtr przeciwsłoneczny SPF 20 zagwarantuję nam ochronę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.


Podsumowując uważam ten krem za  jeden z najciekawszych drogeryjnych kosmetyków jakich używałam do tej pory i na pewno jeszcze do niego wrócę.


Cena :  kosmetyk w regularnej cenie kosztuje 49,99 zł ale dość często zdarzają się promocje i można go kupić taniej.
Dostępność : drogerie
Ocena : 5/5


Do napisania :)



AnetaB

4 komentarze:

  1. Olay miał kiedyś fantastyczną emulsję rozświetlającą to ją dziady wycofali :( I od tej pory się z nimi nie lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam z tej serii krem CC, ale niestety nie przypadł mi do gustu :(Widzę, że Twoja buteleczka jest już pusta, więc wierzę, że przypasował Ci , cieszę się, że ci służył :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba jeszcze nie używałam żadnego kosmetyku tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę nad jego kupnem, jednak cena trochę mnie przeraża. Na ile ci starczył ten kosmetyk?
    Zapraszam serdecznie do mnie: www.selfishpain.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy dodany komentarz.